Ambasador Niemiec kończy misję w Polsce

Dodano:
Ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger Źródło: PAP / Artur Reszko
Ambasador Niemiec w Polsce kończy latem swoją misję dyplomatyczną. Dostał nową posadę w niemieckim MSZ.
Zostanie sekretarzem stanu ds. politycznych w MSZ. To drugie najważniejsze stanowisko w niemieckiej dyplomacji po samej minister Annalenie Baerbock – podał portal rp.pl.

– Jestem przekonany, że moje doświadczenie w Polsce będzie bardzo pomocne w pełnieniu tej ważnej misji – powiedział dyplomata "Rzeczpospolitej". Następca Baggera już został wyznaczony, jednak nazwisko pozostaje na razie tajemnicą. Wiadomo, że w tej chwili pełni on funkcję ambasadora RFN w innym kraju.

Oburzający wpis ambasadora Niemiec. Fala komentarzy

Wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak udzielił wywiadu TVP Info na temat zamówień wozów bojowych Borsuk. W trakcie rozmowy poruszono jednak też inne tematy dotyczące wojny rosyjsko-ukraińskie. Wicepremier krytycznie ocenił postawę Berlina wobec konfliktu.

– Nie ulega wątpliwości, że to polityka Niemiec spowodowała, że Putin zdobył pieniądze, które spożytkował na wzmocnienie swojej armii. Nord Stream jest takim przykładem. (…) Chociaż byliśmy nazywani rusofobami, to przestrzegaliśmy – przekonywał wicepremier.

Słowami szefa MON jest oburzony ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger. "Czy pan minister wie, ile miliardów złotych Polska co roku przelewała do Moskwy w zamian za rosyjską energię?" – stwierdził Bagger w odpowiedzi. Wpis ambasadora był szeroko komentowany. Szczególnie politycy z prawej strony nie kryją oburzenia postawą dyplomaty.

"Czy Pan Ambasador🇩🇪zna takie niemieckie przysłowie? „Erst kommt das Fressen, dann die Moral” tłum. „Najpierw się najeść, później moralność” Niebywałe" – napisał europoseł PiS Bogdan Rzońca.

"Czy Pan wie ilu Pańscy rodacy zamordowali niewinnych ludzi? Ilu spalili w piecach? Ile malutkich dzieci zamordowaliście? Wasz naród honoru, godności i szacunku pozbawił się sam. Wielkim błędem po wojnie było pozwolenie na istnienie jakiegokolwiek państwa niemieckiego" – napisał z kolei Dariusz Matecki z Solidarnej Polski.

"Czy Pan wie ile miliardów złotych Polska straciła w wyniku niemieckich zbrodni?" – dopytywał dziennikarz Bartłomiej Graczak.

Źródło: rp.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...